Ok, jak już wcześniej wspominałam w czerwcu mam uroczystość rodzinną i do tego czasu chcę schudnąć, zobaczymy ile uda się schudnąć w 39 dni. Wczoraj kupiłam już sukienkę, całkiem obcisłą i teraz to już muszę powalczyć o figurę. Jeżeli chodzi o jedzenie to na pierwsze śniadanie był serek wiejski z kromką ciemnego pieczywa, na drugie śniadanie zjadłam, a właściwie to wypiłam 0,5 l soku pomidorowego. Co do obiadu to sałatka:
ja dałam:
- opakowanie sałaty roszponki,
- mięso z jednego udka kurczaka wędzonego,
- puszka kukurydzy,
-pół papryki słodkiej,
- 2 pomidory,
- 2 ostre papryczki,
- oliwa z oliwek, sok z pół małej cytryny, sól
Co do sałatki to jest przepyszna, szybka i myślę że mniej kaloryczna od kotleta schabowego z ziemniakami.
Co do ćwiczeń to planuję rowerek, hantle i ćwiczenia na brzuch- może rozpocznę aerobiczną szóstkę Weidera, zobaczymy. Oczywiście piję dużo wody mineralnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz