niedziela, 14 kwietnia 2013

brak samodyscypliny w odchudzaniu i pisaniu

Przyznaję się szczerze brak samodyscypliny spowodował przerwę w pisaniu ale i przerwę w dążeniu do mniejszej wagi. Obecnie ważę 65 kg, był taki moment, że waga wskazywała 63,8 kg ale zaczęły się bułeczki, wrócił brak regularnych posiłków i brak jakiegokolwiek ruchu. Myślę, że brak wiosny też zrobił swoje, szare i zimne dni i do tego kiepski nastrój zrobił swoje ale przede wszystkim brak samodyscypliny w dążeniu do celu. Należy tutaj podkreślić zupełnie szczerze totalny luz w jedzeniu i piciu. Od jutra wracam na drogę wyznaczoną kilka miesięcy temu z pełnym zaparciem i zapałem. Wam też to polecam i wierzę, że razem może nam się udać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz